Dowód nienaukowy z użyciem Kota i szpinaku

Zwykły wpis

Szpinak, jak wiadomo dzięki radzieckim naukowcom, jest nieocenionym źródłem żelaza. Ba! Ma go więcej niż gwoździe! Nie dziwi zatem historia marynarza Popeye o cudownie nieproporcjonalnym bicepsie, który doznawał przypływu sił nadprzyrodzonych wskutek konsumpcji szpinaku. Nie zdziwi pewnie nikogo również fakt, że chcąc rozbrykać ospałego Kota, chcąc wlać w niego odrobinę młodzieńczej swawoli i entuzjazmu, sięgnęłam właśnie po szpinak.

Dla przeprowadzenia eksperymentu konieczne były:

  1. Kot
  2. Szpinak

Biceps Kota nie uległ natychmiastowej przemianie. Przyczyny upatruję w różnicy fizjologii Kota i marynarza. Aby jednak nie przesądzać o wynikach badań zbyt wcześnie, postanowiłam dać szpinakowi trochę czasu by zadziałał na koci organizm.

Aby czasu oczekiwania nie marnotrawić, przeszłam od razu do eksperymentów na ludziach. Pomna, że Popeye jadł szpinak puszkowany, czyli przetworzony, odparowany, skoncentrowany, postanowiłam szpinak trochę podrasować. Truskawką, między innymi.

Dodatkowo garść truskawek maltretujemy na gęstym sicie i wydobywamy z truskawek nieco soku.

Do truskawkowego soku dolewamy w równej proporcji octu balsamicznego i gotujemy pospołu na maleńkim ogniu, aż uzyskamy gęsty esencjonalny krem.

Truskawkowe balsamico łączymy z oliwą w proporcji 1:1

Substancje te dzikimi wstrząsami łączymy w gładką emulsję, którą dodajemy do szpinaku z truskawkami.

Sałatkę, dla chrupkości, wzbogacamy o prażony sezam

Na koniec dodajemy kąski koziego sera

Eksperymenty na ludziach czas zacząć! Aplikujemy w towarzystwie kawałka przedniego pieczywa.

Uprzejmie donoszę, że skutki były następujące. Kot zdrzemnął się przed telewizorem (i to wcale nie dlatego, że dałam mu przykład). Za to Niesforny Mąż niespodziewanie odkurzył. Niniejszym nienaukowo zostało udowodnione, że szpinak pobudzająco działa tylko na mężczyzn. Bo Kot to kobieta.

26 responses »

  1. Koty bywają nieobliczalne ;) Moja jeszcze szpinaku nie jadła, choć ostatnio zajadała się fasolą w sosie chilli. Sałatka bardzo wiosenna!

    • Mnie zawsze zachwycał kot jedzący sałatę – mój poprzedni tak miał. Wsadzał łeb aż po końcówki uszu w sam środek główki i z wielkim zapałem wyżerał wnętrze sałaty :-)

  2. Widzę, że Wena wróciła do Ciebie z wielką pompą! ;-) Oby po tym eksperymencie nie było skutków ubocznych w postaci jednego monstrualnie wykształconego bicepsa ;-))) Muszę wypróbować szpinak na moich facetach. Wczoraj zapytałam mojego psa ” gdzie jest drugi leń?” i od razu spojrzał się na swojego Pana – to o czymś świadczy ;-) Pozdrowienia!!!

  3. Uśmiałam się, jak zwykle :)
    Mój mąż szpinak jada ( i pija) kilogramami, niestety, za odkurzacz się jeszcze nigdy nie wziął…:)

  4. Truskawki ze szpinakiem, sezamem, kozim serkiem? Nieco odważne połączenie ;). Osobiście te czerwone owocki kojarzą mi się tylko z podawaniem „na słodko”; mam jakieś wewnętrzne opory przed innymi rozwiązaniami. A szpinak? Jak dla mnie to tylko w towarzystwie czosneczku :)

    • Szpinak jest na tyle delikatny, że można go w dowolnym kierunku smakowym poprowadzić. A kontrasty na równi z harmonią cenię w kuchni :-)

Masz coś do powiedzenia? Nie krępuj się!:

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s