Notatka na marginesie

Na blogu, zapewne nie raz, pojawią się przepisy z tajemniczego zeszytu. Pozwólcie zatem, że raz a dobrze wyjaśnię czym jest zeszyt.

Zeszyt powstał mniej więcej wtedy, gdy toczyła się wojna między zwolennikami New Kids On The Block a fanami Depeche Mode. Gdy dyskietki 3,5 calowe nieśmiało wypierały kasety z grami. Gdy naklejki z gumy turbo były obiektem pożądania. Czyli, ogólnie rzecz ujmując, w czasach prehistorycznych.

Zeszyt jest pierwszym namacalnym dowodem mojej miłości do gotowania. Wycinałam z gazet i magazynów przepisy, po czym pieczołowicie wklejałam je do zeszytu. Ma marginesach zapisywałam przepisy z innych źródeł. Później, wklejałam co ciekawsze pomysły wyszperane w internecie. Następcą zeszytu był folderek na twardym dysku. Obecnie mój zbiór osobliwości siedzi w chmurze. Ale zeszyt nadal mam i co ciekawsze, nadal z niego korzystam. Pełno w nim zakładek, kartki z niewklejonymi z braku miejsca przepisami wysypują się z niego przy każdym użyciu, rogi się pozaginały, a strony przyozdobione są niejedną plamą dokumentującą wykorzystanie jakiegoś przepisu.

W czasach gdy powstawał zeszyt nie sądziłam, że kiedykolwiek będę prowadzić bloga. Przepisy gromadziłam nade wszystko na potrzeby własne, stąd nie miałam potrzeby zaznaczania źródła ani autora. Zatem obecnie, w wielu przypadkach, jedyne co mogę zrobić to powołać się na zeszyt. 

Tajemnica zielonego zeszytu

3 responses »

  1. Mam taki sam zeszyt…zielony zrobiony ze skorowidza z telefonami. zaczęłam go prowadzic mniej więcej w tym samym czasie. Wpisywałam przepisy i wklejałam te z kartek od kalendarza. To jedna z tych rzeczy, które są sacrum u mnie w domu..
    Niektóre przepisy są faktycznie nieśmiertelne…

    ( A Depeche Mode zawsze górą!!! :)))

Masz coś do powiedzenia? Nie krępuj się!:

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s